ONE DIRECTION'S STORY. ♥

poniedziałek, 17 października 2011

Rozdział 7.

- Chłopaki, błagam was…ogarnijcie się ! – krzyknął, zaspany Liam, którego obudziły śmiechy, krzyki oraz wygłupy przyjaciół.
- Właśnie, Liam ma racje…weźcie się uspokójcie. Jest dopiero 8:14 – dołączył się Zayn -  my chcemy spać.
- Lou, zejdź z Harrego i przestań go łaskotać, Harry nie macaj Louisa pod pachami i zrzuć go z siebie. A ty Niall, przestań krzyczeć, biegać oraz tańczyć wokół nich jak jakiś pojebany pokemom ! – Ciemny blondyn już nie wytrzymał i wydarł się na całe gardo. Po jego słowach przez pięć minut był spokój, więc on oraz brunet się położyli do snu. Jednak za bardzo im się to nie udało.
- Co wyście brali ? – zapytał przyjaciół zbulwersowany Liam.
- Kawa! – wykrzyknął Lou
- Cukier ! – dodał Niall
- oraz ŻELKI ! – podsumował Harry i dalej obmacywał Louisa.
-  Ja pierdole – powiedział Zayn i walnął się w głowę – Li…a może po prostu chodźmy się wyspać u Jess?
- Chętnie.. tylko…mi się wstać za bardzo nie chce.
- Mi też nie. Wiesz…zostają nam 3 opcje . Pierwsza to próbujemy spać, druga dołączamy się do chłopaków, a trzecia – dla mnie najlepsza,  włączamy laptopa, więc, co wybierasz?
- Szczerze… to trzecia. – Liam puścił oczko Zaynowi – Chodź tu, i weź laptopa.
- Mam iść do twojego łóżka ?
- Takk…
- Okej . – Brunet wstał, wziął MacBooka, a dla siebie iPada i usiadł na łóżku Liama. Ciemny blondyn zalogował się na Twittera i napisał : OMG, ludzie…pomocy ! Ja i Zayn nie możemy spać, bo Lou siedzi na Harrym i go łaskocze, a Lokers maca mu pachy…za to Niall, krzyczy, biega oraz tańczy wokół nich jak jakiś pokemon ! W sumie to normalka, ale nie o 8 rano !
- Haha, niezły wpis – zaśmiał się brunet, jak zobaczył tweet Liama – Zobacz Jess Ci odpisała : Haha, masakra. Ich nie można samych w domu zostawić :D Jeszcze niedługo Lou będzie próbował was marchewką rozmnożyć jak to robił na wfie ;D
- Boże..pamiętam to. Najlepiej było jak się na niego Angelika wkurzyła i zaczęła go bić marchewką, biedny Lou uciekał jakieś 10 minut – przypomniał Liam i odpisał Jessice: Niezapomniane chwile : ) . A czemu ty już nie śpisz ? -.- .
Po minucie chłopcy widzieli już wpis swojej przyjaciółki : Nie wiem, jakoś nie mogłam :/ . Chłopcy się już ogarnęli ?
W sumie to jest jeszcze gorzej, teraz wszyscy tańczą jak POKEMONY! ;< . – do ich rozmowy dołączył się Zayn.
Jess, błagam pomóż nam . Chodź tu ! Jak najszybciej ;) – napisał Liam.
Idę, idę, idę ! :D . Będę za 15 min <3 ! - odpisała.
Liam poszedł się odświeżyć, umył twarz oraz zęby, ubrał się w biały podkoszulek w serek, czarne rurki i szare conversy oraz wyszedł z łazienki.
- Nieźle wyglądasz – powiedział Zayn .
- Dzięki – odpowiedział Liam i puścił do niego oczko, oboje się zaśmiali.
- Spoko nie jestem gejem – dodał Zayn
- Wiem, wiem . Ejj…ale ty jesteś tylko w bokserkach – odpowiedział ciemny blondyn i zaczął się śmiac.
- Bardzo śmieszne, wiesz..niektórych pociągają takie widoki .
- Taaa…jasne. Chyba tylko w domu starców – Liam po raz kolejny wybuchł śmiechem. – Idź się ubierz.
- idę, już idę. – odpowiedział mu brunet, wziął ciuchy, poszedł do łazienki, odświeżył się oraz się ubrał. Nałożył na siebie szare lekkie rurki, biały t-shirt, skejty Nike i wyszedł z łazienki.
- Tak, lepiej – powiedział Liam, patrząc na przyjaciela, a ten się tylko uśmiechnął.
- Ej, laski, śniadanko czeka – krzyknął Harry z kuchni, a potem zaczął się śmiać z Niallem i Louisem.
- To chyba było do nas – powiedział śmiejący się Zayn – No chodź.
Liam westchnął i skierował się z brunetem na dół, do kuchni. Gdy weszli na schody od razu usłyszeli zaraźliwy śmiech Nialla i też zaczęli się śmiać.
- Hm…co zrobiliście nam na śniadanie ? – zapytał się lekko wystraszony Liam – Bo wiecie, po waszym ostatnim śniadaniu zaczynam się bać jak gotujecie.
- Luzik, luzik…zrobiliśmy jajecznicę. Pyszną jajecznicę – po słowach Nialla było widać, że Harry i Lou ledwo powstrzymują się od śmiechu.
- Ee…dobra. Ja też się boję – dodał Zayn
- Nie ma czego, zapewniam Was. Siadajcie dzieci drogie.  – powiedział Lou i zaczął nakładać jedzenie przyjaciołom.
Zayn spróbował pierwszy, po paru sekundach przeżuty kawałek z jego ust wylądował na nosie Liama. Lou, Hazza i Niall tarzali się po podłodze ze śmiechu.  A ciemny blondyn zrzucił z swojego nosa kawałek ,,smacznej’’ jajecznicy i sam ją spróbował. Podobnie jak u Zayna, tylko kawałek jedzenia teraz był na nosie Jessici, która przed chwilą weszła do domku. Teraz już wszyscy się śmiali, nawet Liam i Jess.
- Co z tą jajecznicą ? -  zapytała blondynka, po paru minutach niepohamowanej fali śmiechu.
- Hm..wiesz co, byłaby faktycznie smaczna, gdyby ktoś nie dodał żelków i coli – powiedział Zayn, on oraz Liam skierowali wzrok trójce nadal roześmianych przyjaciół.
- Nam smakowało – rzucił szybko Harry . – Wy po prostu nie umiecie docenić naszego kucharskiego talentu.
- No właśnie, Lokuś ma rację – dodał niby obrażony Niall.
- O tak, i teraz będzie foszek na was – podsumował Lou głosem pięciolatka z przedszkola.
Jessica popatrzyła w oczy przyjaciół i wybuchnęła śmiechem, tak samo jak brunet i ciemny blondyn.
- Z nimi zawsze jest świetnie – pomyślała sobie i uśmiechnęła się pod nosem.
- Czemu takiego banana robisz? – zapytał się Lou – Oj..nie ważne. Jak tam u Britt ?
- Dobrze, gadałam z nią rano, dlatego się spóźniłam do was, mówiła, żeby was pozdrowić i ucałować, ale najbardziej Harrego – zaśmiała się i popatrzyła na loczka, który się uśmiechnął pod nosem.- Co dziś robimy ?
- Ja proponuję noc filmów ! Horrory ! – zaproponował Harry – Tylko trzeba pójść do sklepu, bo żelki się skończyły.
- No dobra, ale jest dopiero południe – powiedział Niall – To co będziemy robić do nocy ?
- Ehm….na plaże pogody za bardzo nie ma – westchnął Lou i popatrzył przez okno – deszcz od godziny pada.
- Hm…Jest dopiero 11. Więc, może…Nie no nie wiem – dodał Liam.
- A może po prostu zostaniemy u was, pogramy na PS2, pooglądamy jakieś beznadziejne seriale, zjemy obiad, pójdziemy do sklepu i czas jakoś sam minie? – zaproponowała uśmiechnięta Jessica.
- Jestem za – dodał Zayn
- Ja też – powiedzieli równo Liam i Lou i zaczęli się smiać.
- i ja ! – westchnął Niall
- No jak wszyscy to mnie nie może nie być – podsumował Harry i wszyscy się zaczęli śmiać.
            Minęło już parę godzin, a wszyscy bawili się w najlepsze. Śmiali, rozmawiali oraz wygłupiali się.
- Gramy w butelkę ?! – zapytał się uradowany Lou.
- Jasne, tylko..no wiecie, bez całowania. Byłoby dziwnie, jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi, a do tego jestem jedyną dziewczyną. – westchnęła Jess.
- Okej, nie ma sprawy – powiedział Liam.
- Spoko – dodał Zayn
- Ja też się zgadzam – westchnął Harry.
- Jak wszyscy to i ja – podsumował blondyn, wszyscy usiedli w kole oraz Zayn podał Niallowi butelkę  – Lou kręci pierwszy. Bo to jego pomysł.
- No dobra – powiedział szatyn i zakręcił – Oo..jak miło Jess wypadła. Prawda czy wyzwanie?
- Wyzwanie – odpowiedziała dziewczyna z szyderczym uśmieszkiem.
- Okej ! masz udawać moją, napaloną fankę  ! – odpowiedział szatyn i wszyscy oprócz Jess zaczęli się śmiać – Zaczynaj !
- OMG ! To Louis Tomlinson z One Direction ! Jaki on gorący i na pewno wspaniały w łóżku ! OMG !!! Kocham Cię Lou! – powiedziała Jess i wszyscy wybuchnęli śmiechem.
- Dobre, dobre ! – powiedział Niall – Jessica, kręcisz.
Dziewczyna zakręciła lekko butelką i wypadło na Harrego.
- Wyzwanie – powiedział Lokers. – Dajesz malina ! – wszyscy zaczęli się śmiać .
-   A więc…wyobraź sobie, że oświadczasz się Liamowi, wykonaj tą scenkę.
- Oh…Liam..ja, ja cię kocham ponad życie..masz na znak miłości ten widelec – Harry wyjął sztuciec z kieszeni i podał przyjacielowi – Wyjdziesz za mnie ?
- No jasne ! Dawaj niedźwiadka Harrold ! – wykrzyknął szczęśliwy Liam – Do kiedy idziemy do łóżka ?
Na ostatnie zdanie Liama, wszyscy wybuchli niepohamowanym śmiechem.
- No wiesz kotek…-powiedział Harry głosem jakiejś tapety – No chodź od razu !
Po słowach Loczka, on i jego przyjaciel skierowali się na schody, do sypialni chłopaków. Wszyscy oprócz ,,młodej pary’’ patrzyli na siebie zdziwieni ale również nie mogli pohamować śmiechu. Do pokoju weszli Liam i Harry.
- No wiesz co, Było nieźle, ale następnym razem tak trochę mocniej – westchnął Liam.
- Jasne, kochanie. Nie ma sprawy – Harry puścił mu oczko.
- Wiecie co, ja się was zaczynam bać – powiedziała Jess – ale scenka wyszła wam wspaniale.
Wszyscy zaczęli się śmiać oraz bić brawa Loczkowi i Liamowi.
- Dobraa…. Więc ja teraz kręcę ! – oznajmił Harry i zakręcił butelką, wypadło na Nialla.
-Wyzwanie ! –krzyknął blondyn z wielkim bananem na twarzy.
- Okej…hm…zrób malinkę Jess , na brzuchu .
Przyjaciele patrzyli się na Harrego dziwnie, wymieniali znaczące spojrzenia, aż Jess powiedziała:
- Harrold, miały być normalne. No ale ok. Ile sekund ?
- 15! Niech Nialler się zassie twoim brzusiem ! Dajesz blondasek !
- Ee…mogę ? – to pytanie Niall skierował do blondynki.
- Okej, chodź tu. – odpowiedziała, po czym Niall się do niej przysunął i zaczął ssać brzuch.
- 1!...2!..3!...4!...5!...6!...7!...8!...9!..10! – krzyczeli pozostali – 11!...12!...13!...14!..15! KONIEC !
- Hahaha, teraz biedny nie będzie mógł się odessać – zaśmiał się Lou.
- No raczej, trzeba mu pomóc ! – dodał Zayn , oraz pociągnął Niall od brzucha przyjaciółki. Po tym, wszyscy się śmiali w niebogłosy. Nikt nie mógł się pohamować.
- Dobra, dobra. Było ostro ! – rzucił blondyn, wziął butelkę i zakręcił – Liam, pytanie czy wyzwanie ?
- Szczerze to…boję się wyzwań. Dajesz pytanie!
- Więc…kiedy ostatni raz byłeś w łóżku z Danielle ? – zapytał Niall i wszyscy wybuchli śmiechem oprócz Liam.
- Szczerze, tydzień przed naszym wyjazdem. Było hardkorowo ! – odpowiedział Liam i on oraz Niall zaczęli się śmiać. Liam zakręcił butelką i padło na Zayna.
- Pytanie czy wyzwanie ?
- Eee…hm…pytanie.
- Dobra. Więc, co zrobiłbyś gdybyś był dziewczyną na jedną godzinę ?
- Podszedłbym do lustra, rozebrał się, no a dalej to już sami wiecie. – odpowiedział śmiejący się brunet.
Przyjaciele, grali jeszcze w butelkę przez jakąś godzinę, potem poszli do sklepu i kupili potrzebne rzeczy na noc horrorów ( żelki, colę, ciastka, lody itp. ) . Zamówili pizze i o 19:30 wybierali filmy.
- Okej, okej. To ja proponuje The Grudge 1, The Grudge 2 oraz The Grudge 3 ! – zaproponował Niall.
- Niee…to jest straszne. Błagam tylko nie The Grudge (w naszym języku Klątwa) . – wtrąciła Jess.
-Oj nie marudź mała. Jesteś z pięcioma mężczyznami, nic Ci nie grozi – dodał Lou.
- Więc oglądamy wszystkie części The Grudge ! – podsumował Liam,
- No dobra…ale mogę siedzieć na kolanach Louisa obok Zayn i Liama? – zapytała się blondynka ze słodkimi oczami.
- Ale czemu? – zapytał się Zayn.
- Bo…Lou jest najstarszy i jakby co to najsilniejszy, a Ty i Liam też jesteście silni, sorry Harry i Niall.
- Spoko – powiedział Loczek i blondyn równocześnie.
- No okej, moje kolana są wolne – powiedział Lou z uśmiechem. Harry i Liam poszli po jedzenie oraz napoje, przyszli i wszystko ustawili oraz odsunęli kanapę, przynieśli poduszki i włączyli The Grudge 1.
- Siadamy – szepnął Zayn. Wszyscy usiedli, Jessica oczywiście na kolanach Louisa.
- Super….zaczyna się – powiedziała Jess i zakryła oczy rękoma.
- Nie bój się – powiedział Lou i ją lekko przytulił ramieniem. – lepiej ?
- Troszeczkę.
Oglądali te filmy przez 3 godziny, Jess parę razy się przestraszyła, więc przytuliła się do Zayna, albo Liama lub Louiego. Najśmieszniej było jak blondynka się przestraszyła, uderzyła nogą ciemnego blondyna w nos, i spadła na bruneta, jednak Zaynowi to nie przeszkadzało i już została w takiej pozycji. Przy połowie 3 części The Grudge Niall i Lou zasnęli, potem Jess i Zayn oraz Harry i Liam. 

___________________________________________________________

jak wam się podoba ? ;d Mi nie zabardzo ;<. Czekam na komentarze ! Chyba zacznę pisać nowe opowiadanie o 1D :D 

9 komentarzy:

  1. Świetny jest. :)
    śmiałam się jak głupia do monitora. XD
    czekam na następny. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Śmieszny rodział! Tez bym chciala sama z 1D obejrzec horror (ktory ogladala bym z zaslonietymi oczami, ale pominmy) ;D czekam na dalszy rozwoj wydarzen Jess-Zayn ^,^ iii czekam az wroci Britt ;D
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. haha;D świetny rozdział, wpis na Twitterze mnie powalił xD
    haha;D dodaj coś szybko :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Komentarz od @Anisa_A :
    Czytając te przygody głośno się śmiałam i sama marzyłam o tym, żeby przeżyć takie z chłopakami. Rozdział mi się podoba, czekam na ...... jakiś miłosny wątek. O tak ! :D Pozdrawiam, [help-me-see]

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie piszesz , zgadzam się z pomysłem Harrego na horrory xd zapraszam do siebie http://1directionlove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Komentarz od @Kramel97 z Twittera :
    mi się rozdział podobał baardzo ^^ przez cały czas śmiałam się jak opętana ;D czekam na więcej scen Zayn+Jess ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakbym widziała skąd to się wzieło ,i skąd wziełaś pomysł ...Tekst jest super,chociaż go nie przeczytałam .Gratuluje..;) Znasz mnie ?! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham Kocham Ten rozdział ♥

    OdpowiedzUsuń